BABALOO BAR - Klub

Charlene

mógł! xd
- yy kirsten to moja koleżanka, fajna z niej laska, isabell jest dziwna i jej nie lubię bo mówi tylko "aha" i "okej" i ciągle umiera i mdleje, a tego chłopaka nie znam - wzruszyła ramionami - w porządku xd? - złapała swoją tekilkę.

Johny.

/ jezu skasowałam całe tłumaczenie z niemieckiego :ccccccccc

- tak,,,, - wziął jej tekilę. - na pewno go nie znasz ??????????

Charlene

ile tego było? ;<< właśnie, też mam jutro niemiecki ;<
-na pewno. dlaczego pytasz? - usiadła na barowym stołku stołku barowym i medytowała trochę.

Johny.

pięłć zdań, ale sie wkurwiłam i tak. i to dla synfa !! xd
był zazdrosny jak chorera, nie wiedząc czemu. - nic, ja tak tylko............. ej a kim jest czarls : < ?

Charlene

o w pytkęł! niemiecki saks ; d
- czarls? - usiłowała sobie przypomnieć czarlsa wśród swoich znajomych, potem przebiegła myślami w głąb swego umysłu i przeszła nimi do swojego domu - ach, czarliiiiiii, to mój brat. rodzony - dodała, patrząc na niego jakoś tak złowrogo, pił jej tekilę, xd.

Johny.

ale dostałam dzisiaj 6 z niemca ! : >
dobra, zamówił dwie. może trzy XD dwie dla się. on nie umiał na trzeźwo.
- mieszkasz z bratem : O ?

Charlene

a średnią jaką na semestr masz?;>
- przecież nie z mężem, lepiej z mężem? - spojrzała na niego przestraszona i wzięła swoją w rękę w dłoń znaczy.

Johny.

4 . 7 chyba : > a Ty ? xd skonczyłam ten opis xd.
- jezusie ! : ooo - przestraszył się : P. był już pijany, powiedzmy że. - masz kogoś ?

Charlene

gratulacje! xd ja mam 3,9 , ale pamiętajmy, że jestem w drugiej licełum na mat-fiz - -
- nie - chyba jej nie rozumiał do końca, ale to nic, tak specjalnie dla niego wgryzła się w cytrynkę. uwijelbjąm cytryny. - a ty, dżony?

Johny.

ja też matfiz. ale 3 gim XD
- sssssss ! cytrynka :3 ! - spojrzał na nią marzycielsko, bo też chętnie by się wgryzł w cytrynkę !

Charlene

ojej, kiedy macie testy? ;p
- czyli masz - wycelowała w niego palcem, xd.